Fotowoltaika w Polsce
Czy fotowoltaika w naszym kraju, który mimo globalnego ocieplenia ciągle należy do strefy umiarkowanej z jego ciepłymi latami i chłodnymi zimami ma w ogóle sens? Czy jest opłacalna i przynosi oczekiwane korzyści?
Czy fotowoltaika w Polsce się opłaca?
Przyszłego użytkownika interesują konkretne fakty – ile energii ze słońca można uzyskać i w jakich miesiącach będzie jej najwięcej?
W Polsce roczna suma energii promieniowania słonecznego to około 1000 kWh na 1 m2 powierzchni, co oznacza, że w ciągu roku każdy metr kwadratowy gruntu otrzymuje w przybliżeniu tyle energii, ile uzyskalibyśmy ze spalenia 100 m3 gazu ziemnego.
Zakładając więc, że mamy budynek energooszczędny o powierzchni 150 m2, którego zapotrzebowanie roczne na energię wynosi 40 kWh/m2, otrzymujemy 6000 kWh. Teoretycznie dla zaspokojenia potrzeb energetycznych takiego budynku wystarczyłoby zebrać energię słoneczną, padającą na jedyne 6 m2 działki.
Słoneczne pułapki
W praktyce jednak jest to nierealne. Po pierwsze nie potrafimy pozyskiwać energii bez strat. Poza tym problemem jest nierównomierny rozkład promieniowania w ciągu roku. W miesiącach zimowych (grudniu, styczniu i lutym) zaledwie 6% rocznej sumy promieniowania słonecznego jest odbierane, a na całe chłodniejsze półrocze (sezon grzewczy) przypada jej zaledwie 20%. W czasie więc, kiedy potrzebujemy najwięcej energii na ogrzewanie i oświetlenie, mamy jej bardzo mało. Z kolei wiosną i latem pozyskamy więcej energii niż będziemy w stanie jej zużyć.
Fotowoltaika czy solary?
Z tego względu instalacje złożone z więcej niż 3–4 kolektorów słonecznych dla 4 osób przysparzają problemów, ponieważ nie ma co z nią zrobić w ciągu lata. Natomiast w przypadku instalacji fotowoltaicznych – możemy przekazać nadmiar energii do sieci i odzyskać ją w zimie, co pokazuje przewagę instalacji fotowoltaicznej nad solarną.